Powidoki Görbersdorfu (Sokołowska). Przewodnik subiektywny. Leszek Jodliński

60,00 

Opis

Książka Leszka Jodlińskiego zrodziła się z fascynacji autora tym wyjątkowym miejscem, nie tylko za sprawą prozy Joanny Bator i Olgi Tokarczuk, ale jako efekt jego licznych podroży odbywanych regularnie na Dolny Śląsk od 2006 roku.

U źródeł topograficznych fascynacji miejscem, nazywanym często „śląskim Davos” leżały na początku opowieści kilku jego mieszkańców , których spotkał na swojej drodze i którzy wyrośli już w polskim Sokołowsku. Wspominają to miejsce do dzisiaj, jako obrosłe nie tylko reputacją mieszkającego w nim przez kilka lat, z powodu choroby ojca, Krzysztofa Kieślowskiego, ale także jako wyjątkowy fenomen społeczny, gdy w czasie pierwszych powojennych dekad stanowiło tygiel kultur i etniczności, które napłynęły do dawnego Görbersdorfu po 1945 roku. O tym okresie napisano już jednak nie jedną, czy dwie książki i wspomnienia. Nie było natomiast przewodnika…

Autora, któremu udzieliło się zafascynowanie dawnym uzdrowiskiem i lecznicą chorób płuc, głównie gruźlicy, bliżej było do poznania tego, co stanowiło niezwykłe kulisy tych wspomnień – magii i nieco tajemniczej reputacji przedwojennego kurortu, który od II połowy 19. wieku po 1945 roku odbył długą drogę; od nieznanej wsi po renomowane uzdrowisko o międzynarodowej sławie, przez lata kryzysu lat dwudziestych 20. wieku i centrum sportów alpejskich, lecznicę dla schorowanych górników z dolnego Śląska i Saksonii do 1939 roku.

Na archiwalną stronę tego subiektywnego, jak zaznacza autor, przewodnika, składa się blisko 70 grafik sztorcowych i fotografii archiwalnych (w tym pocztówek, zdjęć uznanych fotografów jak bracia Lumière (których, a jakże goszczono w Görbersdorfie), po nieliczne, ale tym cenniejsze, anonimowe zdjęcia wykonane przez przebywających w kurorcie kuracjuszy i chorych.

Obok tego obraz nakreślony w książce jest opisem i odzwierciedleniem urody tego miejsca i tego, co się zachowało po dawnym uzdrowisku, dzisiaj na nowo przeżywającym wzmożone zainteresowanie, bez wątpienia sprowokowane prozą pisarek wymienionych we wstępie do tego tekstu. Tą część opisu dopełniają fotografie własne autora.

Sokołowsko, dawny Görbersdorf, może i powinien być za każdym razem przeżyciem subiektywnym i osobistym. Tak jest i w tym przypadku i na taką podróż po tym, co zostało z osady wyrosłej na idei jego współczesnego „wynalazcy” doktora Hermanna Brehmera, serdecznie zaprasza ta książka.

Do Görbersdorfu nie dotarł Franz Kafka. Państwo, macie taką okazję. Podręczny i poręczny format książki na pewno będzie w tym pomocny. Zmieści się do plecaka, walizeczki na kółkach lub na ramię.

Będzie to pierwszy krok, zważywszy na zgromadzoną w nim literaturę, zarys ikonografii Görbersdorfu (od połowy 19. wieku po 1945 rok) do własnego odkrywania tego miejsca i mieszkających tam kiedyś i współcześnie ludzi.

Powyższy opis pochodzi od Wydawy

Wydawnictwo: Azory

Oprawa: twarda

Ilość stron: 212

Wydanie I, 2024

ISBN: 978-83-950116-9-6

Wielkość: 22×17

Może spodoba się również…